Zima to niełatwy czas dla kierowców. Przymarznięte drzwi w samochodzie czy problem z odpaleniem samochodu to tylko część trudności, z jakimi zmagamy się w tym okresie. Najgorszym z nich wydaje się być podróżowanie w trudnych warunkach – o ile jazda po śniegu jest do opanowania, o tyle lód skutecznie uniemożliwia bezpieczną jazdę, bez względu na to, jak dobre opony mamy i jak dobrymi kierowcami jesteśmy.
Zachowanie szczególnej ostrożności, a najlepiej unikanie wyjazdów na oblodzone drogi, a także obowiązkowe łańcuchy w niektórych regionach to najpewniej sposoby radzenia sobie z takimi warunkami. Na co dzień drogowcy starają się nam jednak ułatwić życie, odśnieżając drogi, a także sypiąc je solą. To tani i skuteczny sposób nie tylko pozbycia się warstwy śniegu i lodu, ale także zabezpieczenia drogi jeszcze przed marznącymi opadami. Niestety dla naszych samochód jest to metoda bardzo zgubna – to sól drogowa w największym stopniu przyczynia się do powstawania korozji na podwoziu, ale i na karoserii. Jak sobie z tym problemem radzić?
Dlaczego sól drogowa powoduje korozję?
Sól drogowa to zbliżona substancja do soli kuchennej, z której składa się w około 96%. Resztę stanowią dodatki przeciwzbrylające, dzięki którym warstwy śniegu nie zbrylają się na drodze i nie tworzą niebezpiecznych dla kierowców przeszkód. Sól drogowa sypana jest na drogi w postaci solanki, roztworu soli z wodą – dzięki temu działa ona jeszcze skuteczniej. Niestety gdy jedziemy po obsypanej solą drogową jezdni, narażamy nasz samochód na korozję.
Sól drogowa skutecznie wnika w najdrobniejsze szczeliny, zarówno w podwoziu, jak i nadwoziu. Najdrobniejsze ryski w lakierze, najmniejsze szczelinki między listwami a lakierem, a także niczym nieosłonięte elementy podwozia, takie jak płyta podłogowa, rama i progi, metalowe elementy zawieszenia, części układu wydechowego, sprężyny, śruby, a także sztywne przewody hamulcowe narażone są na działanie soli drogowej. Wystarczy, że solanka osiądzie się na metalowych elementach pojazdu i tam zostanie, a pojawienie się nowych ognisk korozji oraz powiększenie obecnej już korozji postępuje bardzo szybko. Dzieje się tak za sprawą prostego zjawiska chemicznego oraz właściwości soli drogowej. Jest ona bowiem higroskopijna – łatwo kumuluje wodę, a także cechuje się właściwościami silnie utleniającymi. A woda, metal i tlen to prosta droga do powstawania rdzy. Ponadto sól drogowa źle oddziałuje również na gumowe elementy – przede wszystkim opony, szczególnie te starsze, w pewnym stopniu już zużyte.
Jak chronić samochód przed korozją wywoływaną solą drogową?
Ochronę samochodu przed korozją możemy podzielić na dwa etapy – zacznijmy od końca, czyli od przeciwdziałania już w trakcie zimy. Pierwszą podstawową zasadą jest unikanie jazdy bezpośrednio za solarką – wówczas jeszcze większa ilość solanki dotrze w jeszcze więcej miejsc naszego samochodu. Po drugie warto myć samochód zimą, a szczególnie podwozie – korzystajmy z każdej odwilży, by pojechać na myjnię ręczną. Odradza się natomiast korzystania zimą z myjni automatycznej, na której szczotki mogą uszkodzić lakier, chociażby wcierając brud z błota pośniegowego w karoserię. Po trzecie starajmy się parkować na asfalcie, betonie, kostce – unikajmy stawania bezpośrednio na ziemi. Dzięki temu zmniejszymy oddziaływanie wilgoci na samochód. Po czwarte starajmy się także odśnieżać przestrzeń, na której parkujemy – zarówno miejsce pod samochodem, jak i wokół niego. I po czwarte – starajmy się unikać parkowania w ogrzewanym garażu. Wbrew pozorom takie warunki tylko przyspieszają procesy syntezy rdzy.
Jak zabezpieczyć samochód przed solą drogową?
Chociaż wiemy już, jak zmniejszać ryzyko powstawania korozji na samochodzie wskutek działania soli drogowej, wiemy też wszyscy, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Tak jest i w tym wypadku. Dlatego przed zimą warto oddać samochód do warsztatu samochodowego w Płocku, w którym ocenie zostanie poddany stan podwozia i karoserii. Specjaliści zalecą również cykliczną konserwację podwozia. Jeśli pewne zarzewia korozji już się pojawiły, należy powierzchnię umyć, osuszyć, z pomocą specjalistycznych środków zneutralizować korozję oraz ją usunąć, a następnie położyć wybraną masę, która powierzchnię zabezpieczy. Najpopularniejszy tzw. baranek to masa bitumiczna, ale na rynku powszechne są także masy kauczukowe, bitumiczno-kauczukowe i inne. Ważne, by cały proces wykonać zgodnie ze sztuką, pamiętając o zabezpieczeniu m.in. wnętrza progów.
Przed solą drogową warto także zabezpieczyć karoserię, a właściwie lakier. Tutaj pomocny będzie autodetailing Płock, w ramach którego wypolerowany zostanie lakier oraz zabezpieczony twardym woskiem. Jeśli samochód brał udział w kolizji, mieliśmy przygodę parkingową lub z innych przyczyn uszkodzenia lakieru są większe, naprawić je powinien serwis blacharsko-lakierniczy. Kluczowym jest wyeliminowanie miejsc, do których solanka z łatwością dotrze i dokona dzieła zniszczenia.
Oczywiście przed zimą należy sprawdzić stan ogumienia. Bez względu na to, czy jeździmy na oponach zimowych, czy na wielosezonówkach, muszą być to opony spełniające normy – odpowiednio głęboki bieżnik, opony nie starsze niż 10 lat, niesparciałe to absolutne minimum, do którego nie zachęcamy dopuszczać. Pęknięcie opony w trakcie jazdy, np. na wskutek jej uszkodzenia przez sól drogową, to bardzo niebezpieczna sytuacja, która nie tylko w warunkach zimowych może się skończyć tragicznie.
Zastanawiasz się, w jakim obecnie stanie znajduje się podwozie Twojego samochodu? Chciałbyś zabezpieczyć lakier przed solą drogową? Zapraszamy do naszego warsztatu w Płocku!